Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie.
Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013.
Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok.
21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo.
To ma być blog o nich.
Strony
▼
wtorek, 4 sierpnia 2020
Pandemia. Dzień 146.
W nocy padało. I rano też. Potem się rozpogodziło, ale nie były to warunki na górskie wędrówki.
Jerzyk nie czuł się dobrze: bolał go brzuszek, miał stan podgorączkowy.
Mimo to mieliśmy dobry dzień. Villa Landhouse i łąka nie pozwalają się nudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz