Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie.
Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013.
Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok.
21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo.
To ma być blog o nich.
Strony
▼
wtorek, 20 października 2020
Pandemia. Dzień 223.
Rano lekcje, w tym prace ręczne. I spacer, mimo strasznej wichury. Ale w końcu wyszło słońce i zrobiło się cieplej. Nie mogliśmy tego nie wykorzystać.
W drodze powrotnej ratowaliśmy gąsienicę przed śmiercią pod kołami samochodu.
A po obiedzie piekliśmy razowe babeczki z brzoskwiniami i słonecznikiem.
Janek miał terapię logopedyczną online. Na koniec upiekliśmy jeszcze bułeczki jogurtowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz