Strony

poniedziałek, 31 stycznia 2022

Pandemia. Dzień 690.

 Wszyscy do placówek. Uff...

Jerzyk na zupkę, bo dziś ukochana pomidorowa, ale od razu po zupce "siup! Do mamusi!".

Mama na hiszpański.

Babcia Ala dalej w szpitalu i wciąż nie znamy decyzji lekarzy. Ale ma się całkiem nieźle jak na to, co przeszła.

Po szkole do biblioteki (Książnica Beskidzka) - znowu. Chłopcy wpadli w szał czytania mangi (Julek), serii "Wojownicy" (Janek) i "Serii niefortunnych zdarzeń" (obaj).

A w domu zabawa, czytanie, podwieczorko-obiad, kolacja, kąpanie i spanie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz