piątek, 20 września 2013

Jak się nauczę...

Usypianie. Leżymy razem w łóżku.
- Janek, zamknij już oczka i śpij.
- Mamusiu, nie umiem ziamknąć oczów. Jak naucie, to bede ziamykał.


sobota, 14 września 2013

Mama też człowiek?

- Mamusiu, a czemu?
- Jakiś mądry człowiek to zrobił.
- Mamusiu, ty nie jesteś człowiek.
- A kim jestem?
- Jesteś ludź!

czwartek, 12 września 2013

Wymyślanie 2

Po przebudzeniu "kotłujemy się" rodzinnie w naszym łóżku. Tata:
- Janek, posuń się. Chcę dać mamie buziaka.
- Nie wymyślaj, tato!

środa, 11 września 2013

Dyrygent

Nasza niezastąpiona Pani Wiesia myje podłogę. Juju śpi, Janek siedzi między ciocią (nianią) a mamą na wersalce. Wszyscy mają podkurczone nogi i "kibicują" Pani Wiesi. Pani Wiesia przerwała na chwilę pracę, żeby coś opowiedzieć. Rozmowa przedłużała się. Janek:
- Pani Wiesiu, psiątaj!

poniedziałek, 9 września 2013

Wymyślanie

Południe. Wróciliśmy ze spaceru. Na stole leżą 3 pankejksy ze śniadania. Janek:
- Mamusiu, cie placuszka.
- Janek, one są zimne i stare. Może zjesz banana?
- Nie wymyślaj, mamuniu.


niedziela, 8 września 2013

Nałóg Zajączka

Janek zna na pamięć rozdział z "Misia Uszatka" o pożarze. Zaczyna się mniej więcej tak: "Był pogodny, słoneczny dzień. Zajączek kicał po łące. Skubał listki koniczyny."
Dziś Janek wyjął z regału jakąś moją książkę i "przeczytał":
- Był pogodny, słoneczny dzień. Zajączek palił papierosa...


sobota, 7 września 2013

Nowy dziad

Tata używa trymera.  Janek:
- Tato, ciemu golisz?
- Jestem starym dziadem. Mam włosy w nosie i muszę je wyciąć.
- Jestem nowym diadem. Beńde starym dziadem, beńde golił.



piątek, 6 września 2013

Wszechwiedzący tata

W ogródku. Janek odkrył koło zjeżdżalni niewielką dziurę.
- Mamusiu, ciemu dziula?
- Nie mam pojęcia.
- Tatuś wie. Napewno.

P.S. Nie wiedział.

czwartek, 5 września 2013

Radość taty

W sklepie.
- Janeczku, pamiętasz co mieliśmy kupić tacie?
- Eeee. Cio?
- Colę.
- Cole!!!
Wkładam puszkę do wózka. Janek:
- Tatuś ucieszy. Napewno.



środa, 4 września 2013

Troska

W domu szpital. Nawet pies się załapał na antybiotyk. Janek - już po chorobie - wytrwale trenuje wchodzenie i schodzenie po schodach.
- Mamuniuuu! Choć zie mną na góle!
- Janeczku, nie mam siły. Ledwo żyję. Mamusia jest chora.
- Tatusiu! Masz siły?


wtorek, 3 września 2013

Kontrola jakości

Przed zasnięciem leżymy w łóżku. Zgaszone światło. W tle kołysanki śpiewają nam Umer z Turnauem.
- Mamusiu, ja mam czyśte nóźki?
- Tak.
- A bziusiek?
- Tak.
- Nosiek?
- Tak.
- Bródke? Buzie? Czółko?
- Tak.
Uspokojony zasnął.