Usypianie. Leżymy razem w łóżku.
- Janek, zamknij już oczka i śpij.
- Mamusiu, nie umiem ziamknąć oczów. Jak naucie, to bede ziamykał.
Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie. Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013. Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok. 21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo. To ma być blog o nich.
piątek, 20 września 2013
sobota, 14 września 2013
Mama też człowiek?
- Mamusiu, a czemu?
- Jakiś mądry człowiek to zrobił.
- Mamusiu, ty nie jesteś człowiek.
- A kim jestem?
- Jesteś ludź!
- Jakiś mądry człowiek to zrobił.
- Mamusiu, ty nie jesteś człowiek.
- A kim jestem?
- Jesteś ludź!
czwartek, 12 września 2013
Wymyślanie 2
Po przebudzeniu "kotłujemy się" rodzinnie w naszym łóżku. Tata:
- Janek, posuń się. Chcę dać mamie buziaka.
- Nie wymyślaj, tato!
- Janek, posuń się. Chcę dać mamie buziaka.
- Nie wymyślaj, tato!
środa, 11 września 2013
Dyrygent
Nasza niezastąpiona Pani Wiesia myje podłogę. Juju śpi, Janek siedzi między ciocią (nianią) a mamą na wersalce. Wszyscy mają podkurczone nogi i "kibicują" Pani Wiesi. Pani Wiesia przerwała na chwilę pracę, żeby coś opowiedzieć. Rozmowa przedłużała się. Janek:
- Pani Wiesiu, psiątaj!
- Pani Wiesiu, psiątaj!
poniedziałek, 9 września 2013
Wymyślanie
Południe. Wróciliśmy ze spaceru. Na stole leżą 3 pankejksy ze śniadania. Janek:
- Mamusiu, cie placuszka.
- Janek, one są zimne i stare. Może zjesz banana?
- Nie wymyślaj, mamuniu.
- Mamusiu, cie placuszka.
- Janek, one są zimne i stare. Może zjesz banana?
- Nie wymyślaj, mamuniu.
niedziela, 8 września 2013
Nałóg Zajączka
Janek zna na pamięć rozdział z "Misia Uszatka" o pożarze. Zaczyna się mniej więcej tak: "Był pogodny, słoneczny dzień. Zajączek kicał po łące. Skubał listki koniczyny."
Dziś Janek wyjął z regału jakąś moją książkę i "przeczytał":
- Był pogodny, słoneczny dzień. Zajączek palił papierosa...
Dziś Janek wyjął z regału jakąś moją książkę i "przeczytał":
- Był pogodny, słoneczny dzień. Zajączek palił papierosa...
sobota, 7 września 2013
Nowy dziad
Tata używa trymera. Janek:
- Tato, ciemu golisz?
- Jestem starym dziadem. Mam włosy w nosie i muszę je wyciąć.
- Jestem nowym diadem. Beńde starym dziadem, beńde golił.
- Tato, ciemu golisz?
- Jestem starym dziadem. Mam włosy w nosie i muszę je wyciąć.
- Jestem nowym diadem. Beńde starym dziadem, beńde golił.
piątek, 6 września 2013
Wszechwiedzący tata
W ogródku. Janek odkrył koło zjeżdżalni niewielką dziurę.
- Mamusiu, ciemu dziula?
- Nie mam pojęcia.
- Tatuś wie. Napewno.
P.S. Nie wiedział.
- Mamusiu, ciemu dziula?
- Nie mam pojęcia.
- Tatuś wie. Napewno.
P.S. Nie wiedział.
czwartek, 5 września 2013
Radość taty
W sklepie.
- Janeczku, pamiętasz co mieliśmy kupić tacie?
- Eeee. Cio?
- Colę.
- Cole!!!
Wkładam puszkę do wózka. Janek:
- Tatuś ucieszy. Napewno.
- Janeczku, pamiętasz co mieliśmy kupić tacie?
- Eeee. Cio?
- Colę.
- Cole!!!
Wkładam puszkę do wózka. Janek:
- Tatuś ucieszy. Napewno.
środa, 4 września 2013
Troska
W domu szpital. Nawet pies się załapał na antybiotyk. Janek - już po chorobie - wytrwale trenuje wchodzenie i schodzenie po schodach.
- Mamuniuuu! Choć zie mną na góle!
- Janeczku, nie mam siły. Ledwo żyję. Mamusia jest chora.
- Tatusiu! Masz siły?
- Mamuniuuu! Choć zie mną na góle!
- Janeczku, nie mam siły. Ledwo żyję. Mamusia jest chora.
- Tatusiu! Masz siły?
wtorek, 3 września 2013
Kontrola jakości
Przed zasnięciem leżymy w łóżku. Zgaszone światło. W tle kołysanki śpiewają nam Umer z Turnauem.
- Mamusiu, ja mam czyśte nóźki?
- Tak.
- A bziusiek?
- Tak.
- Nosiek?
- Tak.
- Bródke? Buzie? Czółko?
- Tak.
Uspokojony zasnął.
- Mamusiu, ja mam czyśte nóźki?
- Tak.
- A bziusiek?
- Tak.
- Nosiek?
- Tak.
- Bródke? Buzie? Czółko?
- Tak.
Uspokojony zasnął.
Subskrybuj:
Posty (Atom)