niedziela, 13 lutego 2022

Pandemia. Dzień 703.

 Pakowanie i sprzątanie na całego. Szykujemy się na ferie.

I cieszymy jak nie wiem, co.

Mama i tata się krzątali, chłopcy bawili się z babcią. 










Wieczorem tato odwiózł babcię do domu. NA pożegnanie dostała walentynki od wnuków.

A jutro wczesna pobudka i lecimy!



sobota, 12 lutego 2022

Pandemia. Dzień 702.

 Tato pojechał rano na pogrzeb mamy wujka Krzyśka do Bytomia.

Chłopcy z babcią Alą i mamą w domu.

Trochę smutno i refleksyjnie.

Trochę się pakujemy na ferie.

Po południu dla odreagowania "Kim jestem?".




piątek, 11 lutego 2022

Pandemia. Dzień 701.

 Mama do kosmetyczki, Julek na angielski, a tata - po babcię Alę.

Babcia będzie u nas do niedzieli. Madzia i Josip pojechali do Bytomia na pogrzeb babci Madzi, która zmarła we środę. Pogrzeb jutro. Pojedzie na niego tato i babcia Dana, a mama z babcią i chłopcami zostają w domu.

Zrobili kartki z kondolencjami dla wujka Krzyśka.







czwartek, 10 lutego 2022

Pandemia. Dzień 700.

Chłopcy wciąż w domu. Śniadanie, hiszpanski mamy, jeszcze Jerzyk zjadł krupniczek i pojechaliśmy do bibliotek w Jaworzu i głównej w Bielsku oddać, co przeczytane, a potem do Aquarium. Też oddać - pożyczonego Kukbuka. No i na ciacho, sok, onlemona i kawę.





A w domu, po powrocie, lekcje i LEGO. I słuchanie "Chatki Puchatka".



środa, 9 lutego 2022

Pandemia. Dzień 699.

 Urodziny Julka!

Jerzyk obudził się o 6:30 i zapytał: "Czy tort już gotowy?".

Gotowy, a jakże!


Jeszcze ostatnie przygotowania na dole. Janek i Julek wstali. Wszyscy na dole czekaliśmy na Julka z prezentami i życzeniami.

Od braci dostał kolejną część komiksu "Światła północy" oraz pojedyncze LEGO i LEGO Xtra Chińska dzielnica konieczne do zbudowania domku inspirowanego Chinami, Japonią i mangą.

Od rodziców i babci Dany - wymarzony zestaw LEGO Ideas Ulica Sezamkowa. A poza tym kolejne części Thorgala i "Klątwę dziewiątych urodzin" oraz LEGO Minifigures.




Jerzyk i Janek też coś dostali: po jednej mini figurce oraz Janek LEGO Xtra Artykuły spożywcze, a Jerzyk LEGO Classic - mały, niebieski zestaw.

Wszyscy pobiegli budować. Okazało się, że Jerzyk już od drugiego razu buduje sam z instrukcji: wieloryba, ciufcię i robocika.

A potem Julek budował, a braci podawali klocki i trochę pomagali. Nie wpuszczali nas do pokoju, aż skończą.

Musieli zrobić przerwy na śniadanie (gofry) i obiad (pizza w Meno Male).

A dziś Dzień Pizzy! No jak się ma urodziny w taki dzień, to nic dziwnego, że się jest miłośnikiem tej potrawy. A w Meno Male jest naszym zdaniem najpyszniejsza.







A w domu chłopcy dokończyli budowę, a potem czekali na gości: babcię Alę, Madzię i Josipa.
W końcu się doczekali!
No i były prezenty, życzenia, tort, śpiew, granie, beat box i kolacja.




















A wieczorem, gdy wszyscy pojechali, Jerzyk zasnął, Julek wybudował jeszcze domek azjatycki własnego pomysłu.



9!

 Bądź szczęśliwy, kochany Juleczku!




wtorek, 8 lutego 2022

Pandemia. Dzień 698.


 Chłopaki w domu. Po śniadaniu Janek z mamą do ortodonty na wizytę kontrolną. To już 9 tygodni noszenia nakładek invisalign. I naprawdę jest efekt. Widać go gołym okiem. A to ciągle mniej niż połowa całej terapii Janka. W międzyczasie wypadły Jankowi dwa mleczne zęby, ale póki co nie ma to wpływu na nakładki. Pewnie gdy odrosną, konieczne będą nowe skany.



Przyjechał do nas hydraulik, bo leje się nam woda do garażu. I nie wiadomo, skąd. Poza tym, że z łazienki.

I jeszcze mama była u fryzjera.

A wieczorem upiekła na jutro tort. Tęczowy - zgodnie z zamówieniem jubilata.




poniedziałek, 7 lutego 2022

Pandemia. Dzień 697.

 Chłopcy w domu. Z powodu naszych obaw. Plany mamy na ferie, które są za tydzień. Boimy się, że coś przywloką z placówek. Boimy się, że któryś z nich zostanie objęty kwarantanną i wtedy nasz wyjazd nie będzie mógł się odbyć. No więc zostali w domu.

Wiedzą, dlaczego. Znają nasze plany. Cieszą się ogromnie na wyjazd.

Chociaż trochę im szkoły żal. No i muszą nadrabiać wszystko w domu. Ale dzielnie nadrabiają.

Coś za coś.

Dziś po mamy hiszpańskim pojechaliśmy na wielką wyprawę: paczkomat, biblioteka w Jaworzu (oddać przeczytane), Książnica Beskidzka (oddać i wypożyczyć), Aquarium (zjeść, wypić, się ogrzać) i BWA (obejrzeć nową wystawę). Cudnie było!