piątek, 31 stycznia 2020

Pierwszy bal

Jerzo jako Miki. A jakże!



Uszy i golfik pożyczyła nam dobra dusza, Monika. A mysie spodenki uszyła niezawodna Honorata Pilorz z pracowni Honoris.
Dziękujemy!

Jerzo wrócił bardzo zadowolony. 
Chociaż uszka założył tylko do zdjęcia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz