Nana i Juju
Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie. Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013. Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok. 21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo. To ma być blog o nich.
niedziela, 18 czerwca 2023
sobota, 27 maja 2023
Impreza urodzinowa
Długo wyczekiwana, przełożona z 20. maja na dziś z powodu złych prognoz pogody (które i tak się sprawdziły jak zwykle, czyli niespecjalnie).
Ale odbyła się w końcu. I wszystko się doskonale udało.
Goście dopisali!
Przybyli wszyscy zaproszeni: Freddie (z bratem i mamą), Ferdi (z siostrą, mamą i ciocią), Celeste (z braćmi i rodzicami), Benji (z bratem Jamesem i mamą).
Były prezenty, tort, zabawy, pyszności i piękna pogoda. No i plaża, i morze.
Impreza od 11:00 do po 18.
Idealnie!
poniedziałek, 22 maja 2023
Urodziny w przedszkolu
Do przedszkola pojechaliśmy z ciastem z jabłkami i kruszonką. Zgodnie z życzeniem Jerzyka.
Ciasto dzieci jadły po przedszkolnym posiłku.
A o 13:00, gdy przedszkolaki wracają z ogródka, na Jerzyka czekali już mama, tata i bracia. Razem z całą grupą Jerzyka weszliśmy do sali, gdzie już czekały ustawione w półokrąg krzesełka. Jedno specjalnie ozdobione zieloną tkaniną. Dla Jerzyka. Czekała też na niego korona, ale nie chciał.
Jerzyk siedział między rodzicami. Obok każdego rodzica - po jednym z braci.
Maestra poprosiła Jerzyka, by wybrał sobie pomocników. Oczywiście wybrał Ferdiego i Celeste. Freddie nie chciał, co ustalili wcześniej. Jerzyk oraz pomocnicy dostali pelerynki.
Gdy już wszyscy siedzieli, Rosa opowiedziała historię. Najpierw o tym, jak Jerzyk wybrał sobie rodzinę i zjechał do niej po tęczy. Wtedy mama i tata wstali i zapalili dużą świecę.
Potem maestra przytoczyła krótką opowieść z każdego roku życia Jerzyka. Mówiła to z pamięci, a historie poznała w zeszłym tygodniu. Przygotowali je dla niej rodzice z pomocą nauczyciela hiszpańskiego. Po każdej opowieści Jerzyk zapalał jedną świeczkę. Gdy zapłonęło ich 6, wszyscy zaśpiewali "Cumpleaños feliz". Potem przy mruczance na melodię urodzinowej piosenki Jerzyk dostał od wybranych wcześniej pomocników prezenty: rysunki wykonane przez dzieci dla niego zszyte w książeczkę oraz lalkę uszytą przez maestrę specjalnie dla Jerzyka.
Było bardzo uroczyście i ogromnie wzruszająco. Pięknie.
niedziela, 21 maja 2023
Wymarzone urodziny
Dokładnie według planu. A plan opracowywany był od kilku tygodni.
1. Wczesna pobudka. Prezent od braci. Śniadanie, pakowanie i wyjazd. Kierunek: Sa Calobra.
Pobudka po ciężkiej nocy. Jerzyk bardzo źle spał, budził się i płakał. Ale gdy wstał, był w świetnym nastroju.
W prezencie dostał zestaw LEGO i żelki.
Jerzyk w samochodzie był bardzo przejęty. Ale szczęśliwy, co ciągle podkreślał. Zachwycał się widokami, bał na zakrętach i nad przepaściami, cieszył się ze spotkania z osiołkami.
Niestety, gdy dotarliśmy na miejsce, poczuł się źle. Zwymiotował wodą i osłabł.
2. Powrót do domu na poszukiwanie prezentów.
Po przyjeździe Jerzyk zwymiotował. I był jak nowy. Wrócił mu apetyt. I przede wszystkim siły i chęć na szukanie prezentów. Znalazł wszystkie!
Wymarzony zamek z LEGO i latarkę-projektor z obrazkami z kosmosu. I jeszcze książkę, i słodycze.
3. Pizza z olejem.
Czyli wyjście do pizzerii na pizzę neapolitańską, serwowaną z oliwą. Wybraliśmy pizzerię Il forno via mare.
A po pizzy lody. Na patyku. Ze sklepu spożywczego. Wymarzone również.
4. Zabawa prezentami w domu i tort.
Bezowy. Z kremem i truskawkami. Ze świeczkami wybranymi kilka dni wcześniej. Do tego piccolo, też wybrany przez Jerzyka.
Udało się też wybudować auto z LEGO, prezent od braci.
5. Wyjście do Neroli na gorącą czekoladę.
Najlepiej na dwie. I zagranie w "Och buu".
Tu już Jerzyk znowu lekko osłabł. Nie wypił całej czekolady, ale zagraliśmy w "Och buu".
Po powrocie do domu, wbrew oczekiwaniom, nie zasnął od razu. Długo leżał z Julkiem, rozmawiali i słuchali audiobooka.
W ciągu dnia dzwoniły też babcie i najbliższa rodzina. Przyjaciółki Jerzyka: Leona, która jest teraz w Finlandii, oraz Celeste nagrały dla niego życzenia na video.
To był naprawdę piękny dzień. Jerzyk był pełen emocji. Troszkę smutny, że się pochorował. Ale szczęśliwy, że plan został zrealizowany.
sobota, 20 maja 2023
Agatka u nas
Na kilka godzin udało jej się wpaść.
Jest na erasmusie w Barcelonie i wpadła na kilka dni z koleżankami na Majorkę. I znalazła czas, by nas odwiedzić. Super miło!
Obiad u nas, plaża, lody, spacer i mama odwiozła Agatę na lotnisko, bo już dziś wracała do Barcelony.
niedziela, 14 maja 2023
Port de Pollença
Śniadanie, gotowanie, pakowanie i na plażę.
Spędziliśmy cały dzień na plaży z przyjaciółmi. Byli Ola i Jacek oraz nasza włoska rodzina: Celeste z rodzeństwem, rodzicami oraz ciocią i kuzynami, którzy przyjechali w odwiedziny.