niedziela, 4 listopada 2018

Młyn Jacka. Znowu.

Bo lubimy. A Janek wymarzył sobie wyjazd tam jako prezent urodzinowy. 3 miesiące się naczekał z powodu kontuzji taty, ale się doczekał.
I było fajnie. Jak zawsze.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz