niedziela, 3 lipca 2022

Niedziela z kumplami

Zasnęli jeszcze dziś. Wstali ok. 8- 9. No i na śniadanie były gofry. Tak, znowu.




Potem planszówki. Tak, znowu.


Raniutko pojechał też Kuba Zet do domu. Musiał jechać po kuzynki na dworzec. Ale fajnie, że mógł zostać u nas na noc.


Po pierogowym obiedzie pojechaliśmy z Kubusiem Ka do Bierów. Tam dojechali jego rodzice z Zosią i kuzynką.

Ciacha, domowe drożdżówki z serem, koktajl truskawkowy, rzeczka, kocyk...

Na upał - idealnie!








































































 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz