Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie. Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013. Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok. 21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo. To ma być blog o nich.
niedziela, 9 lutego 2020
Pizza w Prodiżu na Dzień Pizzy
Tym razem to nie był przypadek.
Tym razem okazja była szczególna - urodziny Julka. No i jeszcze Dzień Pizzy.
Z całą premedytacją zaplanowaliśmy wizytę w Prodiż Bistro&Nero - Fabryka Porcelany. Ostatnio było pysznie i miło. Nie mogliśmy sobie odmówić po wizycie w Bajce Pana Kleksa. Nie rozczarowaliśmy się.
Zjedliśmy świetną pizzę.
Wszyscy byli przemili.
Jerzo skradł serca pracowników restauracji i mógł zajrzeć do kuchni.
Chłopcy się chwilę pobawili.
Cała trójka dostała po jajku z niespodzianką, co chłopcy odebrali jako prezent z okazji urodzin Julka.
Jeszcze tam wrócimy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz