Julek wystąpił razem z zerówką. Dzieci zaprezentowały korowód.
Oczywiście obejrzeliśmy wszystkie występy. I nie możemy się zdecydować, co podobało nam się najbardziej: czy wyśpiewana przez czwartoklasistów historia Wikingów, czy przedstawienie na podstawie noweli "Z legend dawnego Egiptu" w wykonaniu klasy piątej, czy opowieść o Cesarstwie Rzymskim snuta przez szóstoklasistów, czy może poruszający spektakl przygotowany przez klasę ósmą.
Po występach poszliśmy do nowego budynku szkoły, do "Bajki". Tam była urządzona kawiarenka. Było pysznie i sympatycznie. Jak zawsze.
Nie mogło się obyć też bez biegania po ogrodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz