Z eko marchewki sokowej, eko jabłek i z wyciskarki wolnoobrotowej - mam nadzieję, że zaniepokojonych uspokoiłam.
Jerzo nie spadł (nigdy nie spada) i nie wkręcił sobie rączki (nie mieści się nawet*).
*Tak, sprawdzał, gdy wyciskarka była jeszcze w częściach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz