niedziela, 1 grudnia 2019

Czereśnie. Zaczynamy Adwent.

Z przytupem weszliśmy w Adwent. W kalendarzu chłopcy znaleźli bilety na dzisiejszy koncert zespołu Czereśnie.
Nie znaliśmy Czereśni wcześniej. Nie wiem, jak to możliwe, ale tak wyszło. Poprawimy się i na pewno na kolejne koncerty weźmiemy Jerzyka, niech no tylko ciut podrośnie. 
Póki co, żeby nie był pokrzywdzony, dostał płytę. Kupiliśmy ją po koncercie i poprosiliśmy o autografy dla Jerzyka. Ma więc unikatowy egzemplarz,
A koncert był rewelacyjny. Zespół ma kontakt z dzieciaki cały czas. Rozmawia z nimi między utworami. Opowiada trochę o instrumentach, o tekstach piosenek. Przepytuje dzieciaki ze zwierzaków, instrumentów czy dyscyplin sportowych. Dzieci są angażowane do klaskania, tańca, a nawet grania. Wszystko ma ręce i nogi. Wyklaskiwanie rytmu, wspólne śpiewanie czy gra na instrumentach (grzechotki, janczary, guiro) jest przed piosenką przećwiczone. Dzieciaki świetnie się bawią. Dorośli też.




A jak do tego dodamy magię Aquarium: cudny mural kredowy Doroty Koperskiej, pyszną kawę, desery i lemoniadę, to mamy idealny wieczór z synami.























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz