środa, 9 lutego 2022

Pandemia. Dzień 699.

 Urodziny Julka!

Jerzyk obudził się o 6:30 i zapytał: "Czy tort już gotowy?".

Gotowy, a jakże!


Jeszcze ostatnie przygotowania na dole. Janek i Julek wstali. Wszyscy na dole czekaliśmy na Julka z prezentami i życzeniami.

Od braci dostał kolejną część komiksu "Światła północy" oraz pojedyncze LEGO i LEGO Xtra Chińska dzielnica konieczne do zbudowania domku inspirowanego Chinami, Japonią i mangą.

Od rodziców i babci Dany - wymarzony zestaw LEGO Ideas Ulica Sezamkowa. A poza tym kolejne części Thorgala i "Klątwę dziewiątych urodzin" oraz LEGO Minifigures.




Jerzyk i Janek też coś dostali: po jednej mini figurce oraz Janek LEGO Xtra Artykuły spożywcze, a Jerzyk LEGO Classic - mały, niebieski zestaw.

Wszyscy pobiegli budować. Okazało się, że Jerzyk już od drugiego razu buduje sam z instrukcji: wieloryba, ciufcię i robocika.

A potem Julek budował, a braci podawali klocki i trochę pomagali. Nie wpuszczali nas do pokoju, aż skończą.

Musieli zrobić przerwy na śniadanie (gofry) i obiad (pizza w Meno Male).

A dziś Dzień Pizzy! No jak się ma urodziny w taki dzień, to nic dziwnego, że się jest miłośnikiem tej potrawy. A w Meno Male jest naszym zdaniem najpyszniejsza.







A w domu chłopcy dokończyli budowę, a potem czekali na gości: babcię Alę, Madzię i Josipa.
W końcu się doczekali!
No i były prezenty, życzenia, tort, śpiew, granie, beat box i kolacja.




















A wieczorem, gdy wszyscy pojechali, Jerzyk zasnął, Julek wybudował jeszcze domek azjatycki własnego pomysłu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz