sobota, 12 lutego 2022

Pandemia. Dzień 702.

 Tato pojechał rano na pogrzeb mamy wujka Krzyśka do Bytomia.

Chłopcy z babcią Alą i mamą w domu.

Trochę smutno i refleksyjnie.

Trochę się pakujemy na ferie.

Po południu dla odreagowania "Kim jestem?".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz