środa, 7 września 2022

Pierwsza wizyta w przedszkolu. Cala Mosques.

Rano wielkie wydarzenie. Mama z Jerzykiem pojechali na spotkanie do przedszkola. Jerzyk jechał nastawiony bardzo pozytywnie. Pełen emocji. I bardzo ciekaw nowego miejsca.
Najpierw siedział na moich kolanach, a potem jedna z cioć pokazała mu pociągi i przepadł.
Wychodził ze łzami w oczach, że za krótko, że jest najlepiej i kiedy znowu...


A po obiedzie pojechaliśmy na Cala Mosques. Znowu. Bo to fajna zatoczka, ładna plaża. Parking przy drodze. Jest gdzie popływać w maskach. Przejrzysta woda i mnóstwo ryb. Nawet takich, które trochę podgryzają w nogi.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz