poniedziałek, 5 września 2022

Poszukiwanie mieszkania

 Na dziś mieliśmy umówione aż dwie wizyty w mieszkaniach. Zaczęliśmy od El Molinar. To dzielnica, gdzie bardzo chcielibyśmy mieszkać: fajna plaża, niedaleko centrum. Niestety mieszkanie okazało się być hmm.. dziwne... Dziwny układ. Z patio. Ale przede wszystkim z za małym pokojem dla chłopców. 


No więc poszliśmy na matchę i soczek do pobliskiej kawiarni i ruszyliśmy do Cala Major na plażę, by potem zwiedzić kolejne mieszkanie, tym razem w Porto Pi.

Cala Major to fajna zatoczka. Otoczona hotelami, więc nie liczcie na pustą plażę w sezonie. Ale są bary, prysznice, toalety. No i jest ładnie.

O parking w sezonie nie jest łatwo, ale nam się udało.






Mieszkanie nie jest duże. Ale urokliwe. Z widokiem na morze, port i .. budowę. No cóż, nie można mieć wszystkiego. Jest dobrze wyposażone, w ładne meble, a to rzadkość. Dobrze skomunikowane. Do szkoły blisko, do centrum niedaleko. Przystanek autobusowy, centrum handlowe pod nosem. Do tego jest gdzie pospacerować.
Jeśli my się zdecydujemy, a właściciele nas zechcą, to mamy to.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz