Piękny dzień.
Śniadanie na werandzie.
Plaża.
Na plaży - jak każdego dnia - mini drożdżówki lub mini pączki (co kto woli) i owoce na przekąskę. Wszystko kupione w naszych już ulubionych delikatesach Mario. Przesympatyczny właściciel oraz obsługa, która wie, co sprzedaje, słucha klienta, zapisuje i realizuje zamówienia i życzenia. Świeże, dobre produkty. Fajna, rodzinna firma.
Na obiad leniwe. Chillout na werandzie i w ogrodzie. Spacer. Lody w lodziarni Dębki.
A wieczorem "Sztama" i spacer na zachód słońca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz