piątek, 18 grudnia 2020

Pandemia. Dzień 282.

 W kalendarzu ozdoby choinkowe, a w pokoju rano powitała chłopców choinka z lampkami!

Od razu po lekcjach zabrali się we trójkę za ubieranie choinki.

A po ciężkiej pracy każdy ubieracz choinkowy dostał po pierniczku.















A po południu, gdy tata skończył pracę, pojechaliśmy wszyscy do babci Ali, która na Święta jedzie do Bytomia. Chcieliśmy się spotkać jeszcze przedświątecznie.











W domu na mamę czekała nagroda od RISK made in Warsaw: wymarzona sukienka. I od taty: wymarzona spódnica.

Pięknie zapakowane. CUDO!!!

Z krówkami, rzecz jasna. A krówki dla chłopaków, rzecz jasna.

DZIĘKUJĘ!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz