Imprezowa sobota z przygodami. Janek i Julek pojechali z tatą do Cygańskiego Lasu na imprezę urodzinową Adasia z klasy Julka.
Lekko się spóźnili, bo lekko zabłądzili w drodze na skocznię. Ale w końcu dotarli i świetnie się bawili.
Wracając, mieli odebrać wege fit pieczone pączki z Szumilasu, ale okazało się, że ktoś komuś czegoś nie powiedział i "nasze" pączki wyszły.
Jerzo bardzo na nie czekał, więc postanowiliśmy upiec pączki sami. Też wege i fit. A co!?
Przepis wzięliśmy z Jadłonomii. Jerzyk dzielnie wałkował i wycinał pączki. Wyszły tak pyszne, że Julek powiedział, że na Tłusty Czwartek on chce tylko takie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz