Kolejny dzień w domu. Chłopcy uzupełniali lekcje i wykonywali swoje robótki na prace ręczne. Wszystko ze szkoły przywiozła nam jeszcze w poniedziałek jedna ze szkolnych nauczycielek mieszkająca w Jaworzu.
Poza tym chłopcy bawili się, czytali, budowali z LEGO. Janek kończy pierwszy tom Harry'ego Pottera, czeka na niego już Julek.
Na drugie śniadanie nakroiliśmy owoców, póki jeszcze mamy świeże. A na obiad mama i Janek nakulali kluseczek leniwych.
Poza tym dzwoniła do nas pani z Sanepidu. wypytywała o nasze objawy, samopoczucie i współlokatorów. Na dzieci nałożona została kwarantanna do 4. marca.
No to siedzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz