Dzień niespodzianka.
W pierwotnej wersji starszaki miały iść na Malinowską Skałę i do Jaskini Malinowskiej. Ale na drodze stanęły covid i kiepska pogoda przy okazji.
No to mieliśmy ruszyć do Mediateki w Tychach na kolejne zajęcia aukso4kids. Ale zaprosili nas do siebie Filip z rodzicami.
Jednak rano Julek wstał nieswój, z bolącą głową, blady i słaby.
No to zostaliśmy w domu.
Z sukcesów - udało się nam zgłosić chłopaków na obóz letni do Wioski Bullerbyn. Czekamy teraz i trzymamy kciuki, czy chłopcy się zakwalifikowali.
Po obiedzie Jerzo wybrał się z mamą do sali zabaw Akuku. Pobyt opisuję w kolejnym poście.
W tym czasie Janek i Julek zbankrutowali przez tatę, grając w Monopoly.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz