Dziś było sztrykowanie. Właściwie robótki na paluszkach. Wszystko dzięki Sztrykowaniu na ekranie i Barbarze Palewicz-Ryży, która wraz z Marysią prowadzi litościwie internetowe darmowe warsztaty pod nazwą "Drutowe przedszkole".
Wciągnął się nawet Julek. Najpierw chłopcy nauczyli się robić na paluszkach tzw. rurkę. Potem Janek zrobił jeszcze Beboka, który to był tematem dzisiejszych warsztatów.
Jerzo z racji podwyższonej temperatury, okropnie zatkanego nosa i ogólnego marudzenia nieco nam utrudniał pracę. Ale Bebok udał się jak złoto. Nawet wyszedł dziś na spacer do naszego ogródka.
A wieczorem powstały jeszcze dwa nowe Beboki.
A wieczorem powstały jeszcze dwa nowe Beboki.
Jerzo w domu nadal. Dziś to samo, co wczoraj. Spał tylko mniej, bo jednak zdrowieje. Czytał z Julkiem, pomagał rozpakować zakupy. Biegał, śpiewał, budował. Czyli norma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz