niedziela, 21 czerwca 2020

Pandemia. Dzień 102.

Po śniadaniu pojechaliśmy na kąpielisko Skrzynki Duże w Lipuszu. Fajna plaża, łagodne zejście do wody, pomosty, nawet wydzielony brodzik dla dzieci. Ale niestety woda kwitła. Nie znamy się, więc trudno nam stwierdzić, czy to sinice czy inne coś. Nie chcieliśmy ryzykować. Nie kąpał się nikt, ratownika nie było, a informacja od sanepidu, że woda jest zdatna do kąpieli pochodzi z sierpnia 2019 r.













Skorzystaliśmy trochę z plaży i pojechaliśmy na nasz pomost.























Po obiedzie Janek i Julek pływali z tatą kajakiem. Jerzowi mama zrobiła basenik na tarasie.













Po południu podczas burzy chłopcy oglądali "Happy feet", a potem poszliśmy na kałużki.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz