sobota, 21 maja 2022

Majówka przedszkolna. Na Magurkę.

 Wiatr i ulewa przywitały nas rano. 

Złożyliśmy Jerzykowi życzenia. Wręczyliśmy prezenty: wymarzony zestaw LEGO od rodziców (i książka "Piaskowy wilk" oraz po zestawie LEGO od braci (sami wybrali i kupili). Jerzyk budował z przerwą na gofry z owocami, a my patrzyliśmy za okno i sprawdzaliśmy prognozy.













W końcu zdecydowaliśmy się pojechać. I dobrze. Zapakowaliśmy wodę i prowiant - upieczone dzień wcześniej drożdżówki z truskawkami i ciasteczka gajowego (że niby Hagrida). 

Upału nie było, o nie. Ale deszcz nie padał. Trochę wiało - najbardziej na szczycie. Było bardzo miło, sympatycznie i pysznie!















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz