piątek, 11 czerwca 2021

Pandemia. Dzień 446.

Szkoła, przedszkole, a potem mama do szkoły. Na konsultacje i pofotografować dzieciaki do kronik klasowych.
A potem po Jerza i z Jerzykiem na plac zabaw w Cygańskim Lesie, co było jego marzeniem od dawna.
Po zabawie - na soczek do Propera.


























Odebraliśmy Janka i Julka ze szkoły i do domu.
A po południu Janek i Julek pojechali na warsztaty do Pracowni Peonia Rose. Tym razem lepili z piankoliny.





Wrócili roześmiani i zachwyceni. No i jeszcze były lody!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz