Wakacje!
Rusinowa Polana!
Po śniadaniu do auta i autem na Rusinową! Po drodze mały postój, bo to jednak 5 godzin jazdy.
Dotarliśmy, zjedliśmy obiad. I jest pięknie.
Piękne miejsce, przyjaźni ludzie i dobra energia.
Mamy wakacje.
Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie. Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013. Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok. 21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo. To ma być blog o nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz