piątek, 16 października 2020

Pandemia. Dzień 219.

 Piątek. Drugi dzień naszej samoizolacji. Deszcz i zimno, więc byliśmy dosłownie cały dzień w domu.

Po śniadaniu lekcje Janka i Julka. Mama musiała Julkowi zrobić linie w zeszycie. Jeszcze parę razy i będą idealne. Czytaliśmy też baśń ze zbioru "Bajarka opowiada". Też w ramach lekcji.

W ramach prac ręcznych Julek przyszywał guziki.

Na obiad pizza. Piekliśmy też chleb, w końcu dziś Dzień Chleba.

Janek miał terapię logopedyczną.

I było czytanie, układanie, budowanie, granie, śpiewanie, planszówki. Jak zwykle.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz