środa, 21 października 2020

Pandemia. Dzień 224.

Janek i Julek zaczęli dzień od lekcji, Jerzo - od zabawy szpitalem DUPLO. Starszaki pisały oczywiście swoje książki.









Poszliśmy też na spacer. Cel: paczkomat i nowe książki dla całej rodziny. A po drodze: jesień, rzeczka i zabawa w kopalnię betonu.
















Wracając, uratowaliśmy kolejną gąsienicę.


Już w domu, wieczorem, ciąg dalszy lekcji: malowanie. Doszedł do nas zamówiony papier do akwareli, no i farby. Akwarele Stockmar. Takimi chłopcy malują w szkole. Bezpieczne, ekologiczne, profesjonalne akwarele.







W tym czasie mama upiekła chleb.


A Janek i Julek przerzucili się na plastelinę.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz