sobota, 31 października 2020

Pandemia. Dzień 234.

 Halloween. 

Dzień zdominowały przygotowania na halloweenowy wieczór. Zaczęliśmy od dyniowych bułeczek w kształcie dyni według przepisu z bloga Doroty Świątkowskiej














BUŁECZKI DYNIE
  • 360 g mąki pszennej chlebowej
  • 7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
  • 125 ml (pół szklanki) mleka
  • 1 jajko
  • 45 g masła, roztopionego i przestudzonego
  • 125 g puree z dyni*
  • pół łyżeczki soli
  • 2 łyżeczki cukru

Ponadto:

  • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania bułeczek
  • kilka orzechów pekan lub włoskich

Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami, dodać pozostałe składniki, pod sam koniec dodając masło. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).

Po wyrośnięciu ciasto krótko wyrobić. Ostrym nożem lub szpatułką podzielić na 10 części, każda około 73 g. Uformować z nich okrągłe bułeczki (kształt kuli) i ułożyć na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Uformować dynie – lekko spłaszczyć, następnie ostrym nożem ponacinać każdą bułeczkę po bokach, aż do samej blaszki – wykonując 8 nacięć (środka nie rozcinamy). Przykryć lnianym ręczniczkiem, odłożyć na 20 minut w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.

Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem. W środek włożyć kawałek orzeszka.

Piec w temperaturze 190ºC przez około 15 – 20 minut lub do zezłocenia. Wyjąć, wystudzić na kratce.



A potem poszliśmy na spacer.

















Po powrocie przygotowaliśmy jeszcze smętne babeczki oraz sówki, no i paluchy czarownicy oraz bananowe duszki.
A potem była impreza.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz