Poniedziałek, więc lekcje. Janek miał trochę więcej, dlatego został w domu, by w spokoju zająć się szkołą, a Julek, Jerzyk, babcia Dana i mama poszli na spacer. Julek wiózł Jerzyka, a potem nad rzeczką chłopcy budowali tamę z patyków.
Potem się rozpadało. Siedzieliśmy w domu. Książki, układanki, zabawa w chowanego, pieczenie bułeczek precelkowych, w międzyczasie Janek miał lekcje pianina online.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz