wtorek, 10 listopada 2020

Pandemia. Dzień 244.

 Kolejny dzień zdalnej nauki. Tym razem luźniejszy dla Janka - tylko lekcja główna, no i notatka. Julek miał główną, angielski i niemiecki. No i uzupełnianie notatek.

Jerzo słuchał opowieści o Marcinie.




W międzyczasie powstały farsz i ciasto na rogale marcińskie.

Potem obiad, po obiedzie chłopcy z mamą pojechali po babcię Alę.

Jeszcze Janka terapia logopedyczna i można było się z babcią bawić: kalambury, czytanie, puzzle. 



Wieczorem Janek, Julek i mama malowali lampiony na jutro.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz