poniedziałek, 23 listopada 2020

Pandemia. Dzień 257.

Poniedziałek. Od rana starszaki na lekcjach. Julek szybko zaaklimatyzował się w klasie 1a. Ma znowu rytm dnia, chętnie robi rysunki do lekcji.
Jerzyk w tym czasie zagrał z mamą w milion gier.


W przerwie w lekcjach Janek i Julek zeszli na dół na wczoraj przygotowany deser. Okazał się pyszny! Idealne drugie śniadanie: banany, mleko kokosowe, kakao, maliny. Bez dodatku cukru, same dobre rzeczy.





Janek i Julek pełni sił wrócili do nauki, a Jerzyk poszedł z mamą do ogródka. 









Po obiedzie starszaki grały we własną wersję Monopoly. A Jerzyk poszedł z mamą na spacer. Odwiedził swoje ulubione miejsce nad rzeczką - "kuchnię patykową". I zaliczył show na budowie: ładowarka zbierała kamienie i rozwoziła po placu budowy.
Śpiewał mamie "piosenkę z taty pracy", czyli The Bridge (Chicane Rework).






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz