Rano lekcje zdalne - dziś na szczęście każdy z chłopców miał tylko lekcję główną. W tym czasie Jerzo czytał. Po lekcjach poszli całą trójką z babcią Alą na długi spacer.
A po obiedzie babcia Ala, mama i chłopcy pojechali do lasu. Na krótką wycieczkę, by zdążyć na Janka terapię logopedyczną. Na piknik i wspinaczkę znalazł się oczywiście czas.
Potem Jerzo budował, układał, czytał... Janek i Julek czytali nowe, długo wyczekiwane książki (Janek - nowe części Ariola, Julek - kolejne części Thorgala).
Upiekliśmy też bułeczki precelkowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz