Znowu szron ku radości Jerzyka. Janek i Julek mieli lekcje zdalne. Jerzyk po przeczytaniu stosu książeczek i zagraniu w kilka gier poszedł z mamą do ogródka.
Po południu w wszyscy chłopcy poszli z mamą na spacer w promieniach zachodzącego słońca.
I piekliśmy bułeczki.
Jerzyk piekł z mamą, a Janek w tym czasie poprawiał słówka z niemieckiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz