Piękne słońce! Około zera stopni. Taką zimę lubimy.
Tak więc wyruszyliśmy na Goruszkę.
Wróciliśmy na obiad, a po obiedzie Janek z Jerzykiem zrobili deser "Szklanka obfitości" z książki "Fit&sweet".
Wyszedł pyszny! Jakimś cudem smakował Julkowi. I tak oto Julek zjadł szałwię hiszpańską! I masę owoców - nawet takich mniej lubianych przez siebie.
Deser zapisujemy do ulubionych przepisów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz