poniedziałek, 25 stycznia 2021

Pandemia. Dzień 320.

 Rano po odwiezieniu Jerzyka do przedszkola mama wróciła do szkoły z górą babeczek bananowych z czekoladą z przepisu z Moich wypieków, ale połową ilości cukru oraz kwiatkiem. W szkole czekał już przygotowany przez inną klasową mamę olejek do ciała. Wszystko dla pani Judyty, który jest klasową nauczycielką wspomagającą, aktualnie zastępującą wychowawczynię (złamała nogę) oraz wczorajszą jubilatką.

Niespodzianka się udała, muffinki smakowały.


Do domu - ku rozpaczy Janka i Julka - wracaliśmy ok. 14, czyli od razu po odebraniu Jerzyka z przedszkola.

A w domu: książki i gry.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz