Rano szkoła i przedszkole.
Po drodze śpiewy:
Wspólny powrót - zdaniem starszaków za wcześnie.
Po powrocie Jerzyk wziął tatę na spacer.
Grzał się rosołkiem w kuchni, bo w salonie Janek miał lekcję pianina.
No i oczywiście było czytanie, granie, śpiewanie.
A do śniadaniówek upiekliśmy czekoladowe babeczki z awokado z książki "Zdrowe przekąski" Moniki Mrozowskiej. PYSZNE! Ledwo udało nam się uchować jakieś na jutro do szkoły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz