Przysypało nocą. Chłopcy nie pamiętają takiego śniegu, a i my, dorośli, już prawie zapomnieliśmy, że bywają takie zimy w Polsce.
Tata pojechał po babcię Danę, a chłopcy wyszli do ogródka i na "naszą" górkę - po drugiej stronie ulicy nasypana wielka góra ziemi z pobliskiej budowy.
Po jakimś czasie dołączyły do nich dzieci z sąsiedztwa: Kuba i Lena. Nagórce spędzili cały dzień z przerwą na obiad.
W domu grzali się, pijąc kakao i czytając pod kocem książki, które dostali od babci Dany. No i bawiąc się i opowiadając babci Danie wszystko, co wydarzyło się w "międzyczasie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz