czwartek, 14 stycznia 2021

Pandemia. Dzień 309.

 Przysypało nocą. Chłopcy nie pamiętają takiego śniegu, a i my, dorośli, już prawie zapomnieliśmy, że bywają takie zimy w Polsce.

Tata pojechał po babcię Danę, a chłopcy wyszli do ogródka i na "naszą" górkę - po drugiej stronie ulicy nasypana wielka góra ziemi z pobliskiej budowy.















Po jakimś czasie dołączyły do nich dzieci z sąsiedztwa: Kuba i Lena. Nagórce spędzili cały dzień z przerwą na obiad.




W domu grzali się, pijąc kakao i czytając pod kocem książki, które dostali od babci Dany. No i bawiąc się i opowiadając babci Danie wszystko, co wydarzyło się w "międzyczasie".






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz