Niedziela.
Poćwiczone, pograne, posłuchane, poukładane, poczytane.
I spontaniczna zmiana planów: chłopaki zamiast wrócić do domu z rodzicami zostali u babci na noc. Dojechała do nich jeszcze ciocia Żaneta. I tata z rzeczami na noc, na kolejny dzień i książkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz