niedziela, 2 maja 2021

Pandemia. Dzień 407.

 Niedziela.

Poćwiczone, pograne, posłuchane, poukładane, poczytane.






Po obiedzie do babci.







I spontaniczna zmiana planów: chłopaki zamiast wrócić do domu z rodzicami zostali u babci na noc. Dojechała do nich jeszcze ciocia Żaneta. I tata z rzeczami na noc, na kolejny dzień i książkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz