To był szczególny dzień. Nie dlatego, że 80. w izolacji, ale dlatego, że po południu odwiedziła nas babcia Ala. Tata, Janek i Julek widzieli się z nią przez chwilę w czasie pandemii. Dla mamy i Jerza i było to pierwsze spotkanie po ponad 80 dniach.
Sobota, a więc dzień bez lekcji. Dzień chłodny i deszczowy. Chłopcy grali, czytali i szykowali się na przyjazd babci. Jerzo zaczął dzień od planszówek.
Oglądaliśmy też aukso4kids. Sobota bez aukso sobotą straconą. Dziś był dźwięk f.
A późnym popołudniem wszystkie chłopaki pojechały po babcię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz