sobota, 23 marca 2019

Wiosna!

Od początku marca kwitną u nas krokusy. Irysy nawet też. Coraz więcej czasu spędzamy na dworze. W ogrodzie i na spacerach. Jest wiosna!








SPACERY PO JAWORZU



























piątek, 15 marca 2019

Dieta prezydenta

Rozmawiamy o samorządach i rządach, prezydentach i wójtach.
Julek:
- A czy prezydent może być głupi?
- Tak się zdarza. Wybierają go ludzie. Jeśli kandydował nieodpowiedni człowiek i został wybrany, to może się tak zdarzyć.
- Znacie takiego?
- Znamy.
- On pewnie je prince polo z olejem palmowym!


wtorek, 12 marca 2019

Mamo, a zrobisz nam ryż z jabłkami?

Zrobię, zrobię, ale nie sama.
Janek obierał jabłka, Julek tarł na tarce. Razem nastawiliśmy ryż i gotował się sam w mleku z wanilią. A potem trafił z podduszonymi jabłkami do pieca.
I już.





RYŻ  NA MLEKU Z JABŁKAMI

200 g (1 szklanka) sypkiego ryżu
500 ml mleka (może być kokosowe)
6 łyżek cukru
4 łyżki masła + do posmarowania formy
1 laska wanilii
1 kg jabłek
3 łyżeczki cynamonu
1 łyżka soku z cytryny


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. 
Ryż wsypujemy do garnka, wlewamy mleko i zagotowujemy. Dodajemy 3 łyżki cukru, 2 łyżki masła, ziarenka z laski wanilii oraz wydrążoną laskę wanilii i szczyptę soli. Gotujemy pod pod przykryciem przez ok. 15 - 20 minut, aż ryż będzie miękki. 
Przygotowujemy jabłka: obieramy, kroimy na ćwiartki, wykrawamy gniazda nasienne, ścieramy na tarce. W garnku lub większej patelni roztapiamy 1 łyżkę masła z pozostałym cukrem. Wrzucamy jabłka. Dodajemy ok z cytryny i smażymy co chwilę mieszając przez ok. 10 minut aż jabłka zmiękną. Dodajemy 1 łyżeczkę cynamonu i wymieszać. 
Formę żaroodporną smarujemy masłem. Wykładamy połowę ryżu, następnie wszystkie jabłka, przykrywamy resztą ryżu. Na wierzch dajemy resztę masła. Pieczemy przez 25 minut. Wierzch oprószamy resztą cynamonu. Przekładamy do miseczek i podajemy.

wtorek, 5 marca 2019

Faworki, bo dziś Ostatki

Od razu po powrocie ze szkoły zabraliśmy się do pracy.
Tym razem faworki w wersji wegańskiej według przepisu od Weganona.
Łatwe i pyszne. Chrupiące i kruche. Ideał. Rewelacja.
Janek z Julkiem pomogli zagnieść ciasto, potem wałkowali, wycinali i przeplatali. Ja smażyłam. Jerzo podjadał.











WEGAŃSKIE FAWORKI

2 szklanki mąki orkiszowej jasnej
ok. 3/4 szklanki mleka roślinnego (użyłem niesłodzonego sojowego)
5 łyżek oleju rzepakowego
1 łyżka trzcinowego, nierafinowanego pudru + do posypania
50 ml cytrynówki lub innego alkoholu (u nas Żubrówka)
dowolny neutralny tłuszcz do smażenia

Do mąki dodać olej i koniuszkami palców dokładnie wetrzeć. Dodać alkohol, powoli dodawać mleko. Zagnieść ciasto. Powinno być elastyczne i lekko twardawe. Ciasto zawinąć w folię i odstawić na pół godziny. Podsypując lekko mąką, cienko rozwałkować ciasto Wycinać i przeplatać faworki. Smażyć faworki z obu stron. Powinny być lekko żółte Kłaść na ręcznik papierowy do odcieknięcia nadmiaru tłuszczu Posypać pudrem.

niedziela, 3 marca 2019

Pizza

Janek i Julek sami przygotowali pizze: każdy dla siebie oraz dla rodziców.* Jerzo z ochotą dosiadł do stołu roboczego. Najpierw powyjadał dodatki do pizzy, a w końcu zabrał się za surowe ciasto.
A pizze wyszły "pysia".











Nasz niezawodny przepis na spód pizzowy:

250 g mąki (najczęściej używamy orkiszowej)
7 g suchych drożdży
150 ml ciepłej wody
0,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka oliwy

Zwykle robimy z podwójnej lub potrójnej porcji (gdy mamy ochotę na grubszą, "amerykańską" pizzę).
Wszystkie składniki zagniatamy na elastyczne ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Rozciągamy nadając dowolny kształt, dopasowując do dowolnej foremki/blachy.
Obkładamy dodatkami.
Pieczemy ok. 10 min. w jak najgorętszym piekarniku - u nas 250 stopni.



*Jerzo dostał od każdego kawałek, nie był głodny, mimo że nie miał swojej pizzy.