niedziela, 23 kwietnia 2023

Sant Jordi

 Czyli święty Jerzy. Po hiszpańsku San Jorge. W tytule po katalońsku.

Święto na wyspie, gdy tradycyjnie kupuje się czerwone róże, bo w takie zamieniła się smocza krew, gdy Jerzy zwyciężył, i zjada się ensaimady z konfiturą z róży. Pyszne!

To też Międzynarodowy Dzień Książki. 23. kwietnia urodził się Shakespeare i zmarł Cervantes.

A w Palmie mnóstwo stoisk z książkami. I z kwiatami.

Oczywiście z wycieczki wróciliśmy z nowymi książkami i ensaimadą.

























A po południu plaża.
Idealna niedziela.



sobota, 22 kwietnia 2023

Urodziny i urodziny.

 Przed południem całą rodziną pojechaliśmy do parku przy zamku Bellver na urodziny Sergiego z klasy Julka.

Pojedliśmy, pogadaliśmy, dzieciaki się wybawiły. Sergi zadowolony. 





A po południu na plażę. Z ensaimadą z cabello de angel, czyli konfiturą z dynii, sangrią, truskawkami i lemoniadą. Żeby w końcu całą rodziną uczcić urodziny mamy.




niedziela, 9 kwietnia 2023

Wielkanoc

Zaczęliśmy bardzo wcześnie. Od pożegnania ok. 4 rano Magdy i Josipa, którzy o 6 wylecieli do Krakowa. Mama wyposażyła ich w prowiant i dobre słowo, pomogła Zajączkowi i wróciła spać. Na szczęście pozostali domownicy się nie obudzili.

Potem wstali chłopcy. Już o bardziej ludzkiej porze i zabrali się za poszukiwania prezentów.



W tym czasie mama upiekła babę drożdżową. Przygotowaliśmy i zjedliśmy śniadanie. Całkiem uroczyste, ale przede wszystkim bardzo spokojne i bezstresowe. Bez pośpiechu, który towarzyszy nam na co dzień. Poczuliśmy Święta.
Z Najbliższymi połączyliśmy się przez video rozmowy. Musiało wystarczyć.





A potem był czas na cieszenie się prezentami i ostatnimi chwilami z tatą przed jego wyjazdem do Polski. Poszliśmy wszyscy na plażę.





Pakowanie ostatnich rzeczy, obiad, pożegnanie.
Oj, polały się łzy, gdy zamknęły się drzwi za tatą.
O 17:00 wypłynął z Alcudii.
Chłopcy byli wtedy już z mamą na plaży.


A potem poszli jeszcze na świąteczny soczek do Flip Flopa. I na partyjkę Eksplodujących Kotków.






sobota, 1 kwietnia 2023

Valdemossa & Multilinguaclub

 Pobudka, śniadanie.



Magda, Josip, Julek, Jerzyk i mama do Valdemossy.










Janek został z tatą i czekali na mamę Beniego, która miała zawieźć Janka, Beniego, Sofię i Gabriela do Oscara. Impreza z nocowankiem.





A wieczorem lody i plażka.