Wspominamy z Jankiem powrót z Grecji do domu. Opowiadam:
- Samolot wystartował. Wzbił się w powietrze, a Juju w tym czasie zwymiotował. I wszystko miał brudne. Musieliśmy go przebrać.
- Ziutek też czasem wymiotuje. O tak: blee, bleeee.
- Tak, Ziutek wymiotuje czasem.
- Babcia Dana nie wymiotuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz