piątek, 1 lipca 2022

Piątek.

 Julka ostatni dzień na półkoloniach. A Jerzo z mamą do restauracji "Pod Dębowcem" na spotkanie z koleżanką fotografką - mama próbowała sił na Nikonie.



A Janek wraca do domu. Ale zanim wrócił, był na basenie w Cieszynie z Kubusiem i Zosią.






Zanim dojechali (i zanim nadeszła burza) pojechaliśmy na Biery. Z ciastem z truskawkami i kruszonką.


















Wieczorem przyjechał Janek z Kubą, no i Zosią i ich rodzicami. Zagrali jeszcze w "sen", poskakali na trampie. Rodzice Kuby pojechali razem z Zosią do domu, a Kubuś został u nas. Do niedzieli.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz