W domu szpital. Nawet pies się załapał na antybiotyk. Janek - już po chorobie - wytrwale trenuje wchodzenie i schodzenie po schodach.
- Mamuniuuu! Choć zie mną na góle!
- Janeczku, nie mam siły. Ledwo żyję. Mamusia jest chora.
- Tatusiu! Masz siły?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz