Przygotowujemy wiersze na przedszkolny konkurs recytatorski. Chotomska dla Julka, dla Janka - Tuwim. U Tuwima jak to u Tuwima - łatwo nie jest, ale brzmi, dźwięczy i jest pięknie. Nie ma nauki bez zrozumienia. No to czytamy, analizujemy. Z poetyckiego na dziecięce. Napotykamy "chlustającą chłostę". Już biorę wdech, żeby wyjaśnić, czym jest chłosta, a tu odzywa się Janek:
- Ja wiem. Bo był taki kodeks Hammurabiego. To się nazywało "oko za oko, ząb za ząb". I jak ktoś coś ukradł, to mu obcinano rękę. Albo głowę obcinano. A za co obcinano głowę? No i była też chłosta. Takie bicie za karę.
A wczoraj logo jaguara porównał do dunkleosteusa. Opowiedział, mi co to (nie miałam pojęcia), w jakiej erze żyło. Inne ery też zna.
- Prawda, że homo to człowiek? Bo był homo erectus. Jest homo sapiens. I jeszcze australopitek.
A wczoraj logo jaguara porównał do dunkleosteusa. Opowiedział, mi co to (nie miałam pojęcia), w jakiej erze żyło. Inne ery też zna.
- Prawda, że homo to człowiek? Bo był homo erectus. Jest homo sapiens. I jeszcze australopitek.
Oby szkoła, do której pójdą też była taka jak to przedszkole. Choć w połowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz