Piękna pogoda mimo listopada sprawiła, że nie było wymówek. Znowu pojechaliśmy do Lanckorony.
I oczywiście znowu zjedliśmy w Arka Cafe. Pierogi, a na deser cuda spod ręki Sylwii Bały - finalistki programu Bake off - ale ciacho!
Janek, czyli Nana, i Julek, czyli Juju, to moi synkowie. Janek przyszedł na świat 03.08.2011, a Julek - półtora roku później, 09.02.2013. Nana i Juju to pseudonimy wymyślone przez Janka, gdy miał nieco ponad rok. 21.05.2017 do chłopców dołączył Jerzyk czyli Jerzo. To ma być blog o nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz