Chłopcy nie wykazali zainteresowania. Pod koniec jednak Janek postanowił wystąpić. Nie chciał śpiewać. Chciał zagrać.
Bez rozgrzewki, nie znając ani instrumentu, ani sceny. Podszedł, ustawił się i zagrał. Publiczność dołączyła ze śpiewem. A potem dostał ogromne brawa.
Zasłużone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz