Po wyjściu z wanny Janek bierze w ręce swoją piżamkę i z lekkim zdziwieniem i obrzydzeniem mówi:
- Cio to jest?
Odpowiadam:
- Hmm.. Nie wiem. Chyba sukienka pani Wiesi.
- Nieee.. Pani Wiesia nie nosi sukienek!
Po chwili:
- Pani Wiesia jeśt chłopcikiem?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz